Nie licz na EKUZ, bo możesz się przeliczyć
Data dodania: 2014-06-30
Ocena:
3.17 - liczba głosów
6
Dziękujemy za oddanie głosu
Jedziesz na wakacje w granicach Unii Europejskiej? Myślisz, że Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) będzie wystarczającą ochroną? Bynajmniej. Sprawdź dlaczego EKUZ to słabe zabezpieczenie i czym grozi brak zakupionego ubezpieczenia turystycznego!
Wielu turystów wychodzi z założenia, że skoro nie jadą na dalekie, egzotyczne wakacje, to nie potrzebują jakiejś szczególnej ochrony ubezpieczeniowej. Najwyżej wyrobią darmową kartę EKUZ, będącą potwierdzeniem objęcia powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym w ramach wspólnoty UE, i to im wystarczy.
Kiedy brak indywidualnej polisy turystycznej może Ci nie wyjść na zdrowie?
Wyspy greckie. Środek urlopu. Pan Marek nieszczęśliwie upadł i złamał nogę. Tymczasem najbliższy publiczny szpital znajdował się kilometry stąd. Wokół kurortów turystycznych oraz wśród malowniczych wysepek można znaleźć co najwyżej prywatne placówki, w których EKUZ nie zadziała. Prywatny szpital za udzielenie pomocy i krótki pobyt w szpitalu wystawił panu Markowi rachunek na ok. 2 tys. euro czyli ponad 8 tys. zł! Mając polisę turystyczną, wystarczyłby jeden telefon do ubezpieczyciela, z prośbą o zorganizowanie transportu i wskazanie najbliższej placówki medycznej. Leczenie pokryłaby polisa.
Włoskie wakacje bez happy endu. Wysoka temperatura, niewłaściwa dieta, nieszczęśliwy ciąg zdarzeń. Pani Renata doznała udaru mózgu w trakcie urlopu we Włoszech. Kilkunastodniowy pobyt we włoskim szpitalu w tym przypadku nie wchodził w grę. EKUZ nie pokrywa kosztu transportu chorego do Polski. Imponujący rachunek na kwotę ponad 30 tys. zł wystawiono na koszt pani Renaty. Nie miałaby tego problemu z ubezpieczeniem turystycznym – każda polisa oferuje assistance, które możesz dostosować do własnych potrzeb.
Chorować? Byle nie we Francji. Pan Piotr był na „wakacjach życia” aż znienacka dopadło go zatrucie pokarmowe. Myślał, że nie ma się czym martwić z EKUZ, aż przyszło do płacenia rachunków. Bo EKUZ nie pokrywa 100 proc. wydatków związanych z leczeniem. Przykładowo: pan Piotr musiał zapłacić ok. 30 proc. kosztów świadczeń medycznych, 20 proc. leczenia szpitalnego, 35 proc. kosztów transportu sanitarnego, od 35 do 85 proc. kosztów leków. Nagle okazało się, że musiał wydać ponad 1000 zł na różne dodatkowe opłaty. A myślał, że z EKUZ może zapomnieć o wydatkach!
Kup ubezpieczenie
EKUZ – darmowa, ale... Poznaj jej wady!
-
Karta obowiązuje tylko w wybranych krajach np. EKUZ nie pomoże w popularnym Egipcie i Turcji. Przed wyjazdem na urlop koniecznie zapoznaj się z listą krajów honorujących EKUZ (wszystkie państwa Unii Europejskiej jak również Islandia, Norwegia, Szwajcaria czy Lichtenstein). Zwróć uwagę na wyjątki np. chociaż Dania jest w Unii, to na przynależącym do niej obszarze Wysp Faro EKUZ nie zadziała (podobnie będzie w przypadku Wysp Normandzkich czy Wyspie Mann należących do Wielkiej Brytanii).
-
EKUZ obowiązuje tylko w publicznych placówkach. Jeśli pojechałeś do Grecji czy Chorwacji, które są w UE, nie oznacza to, że wszędzie skorzystasz z częściowo darmowej opieki zdrowotnej. Tymczasem wokół popularnych kurortów turystycznych, znajdziesz głównie prywatne placówki medyczne. I co wtedy?
-
EKUZ nie pokryje kosztów transportu medycznego do Polski. W razie konieczności transportu do kraju, otrzymasz niebagatelny rachunek za przejazd, którego nie opłaci za Ciebie NFZ. Pamiętaj, że koszty transportu medycznego do kraju z zagranicy mogą opiewać nawet na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
-
EKUZ nie zwalnia z częściowych opłat za leczenie. Karta umożliwia leczenie na takich samych zasadach jakim podlegają obywatele danego kraju. Jeżeli oni są zobowiązani do częściowych dopłat za np. opiekę szpitalną lub wizytę u specjalisty, to Ty również będziesz musiał dopłacić.
-
Masz tylko EKUZ? Lepiej weź ze sobą więcej gotówki. Jak działa EKUZ w praktyce? Niejednokrotnie przyjdzie Ci najpierw z własnej kieszeni pokryć część wydatków na leczenie, a dopiero później, po powrocie do kraju, będziesz mógł ubiegać się o ich częściowy zwrot. Aby taki zwrot otrzymać musisz wszystko udokumentować, zachować wszelkie rachunki, a czasem także... opakowania po lekach.
Zakup polisy turystycznej oszczędzi Ci wielu z powyższych problemów. Oczywiście, w przeciwieństwie do EKUZ, ubezpieczenie podróżne kosztuje. Jednak koszt polisy turystycznej to nie majątek! Dobrą ochronę możesz kupić już za 4-6 zł dziennie. To niewiele w porównaniu ze spokojem, komfortem i poczuciem bezpieczeństwa jakie daje Ci pewność, że nawet jeśli zachorujesz, czy doznasz nieszczęśliwego wypadku na wakacjach, twoja polisa zapewni Ci szybkie i skuteczne wsparcie.
Lada dzień wyjeżdżasz na urlop? Porównaj oferty polis turystycznych i wybierz ochronę dostosowaną pod kątem Twoich potrzeb i ceny.
Redakcja portalu www.ubezpieczenieturystyczne.com.pl